Dziwko, zerzygam Ci się na buty Jestem kurewsko napruty Choć też mam inne atuty Nie wkurwiaj się, lecz bujaj się w takt Jak wolisz obciągać druty To my też mamy tu fiuty Rzygam jakbym był zatruty Dziwko tak jakby miał skończyć się świat Siema kochanie, bierze mnie na rzyganie A nie jebany taniec, bo jestem w kurwe napruty Wymiotowanie spłynie Ci po kolanie Czeka Cię przebieranie, bo upierdolę Ci buty Zero pokuty, za chuj Cię nie przeproszę Gdy wbijamy na balety, zakładają kalosze Nie zaproszę Cię do kina, coś innego mam w planie Zrobię Ci na girach - kolację ze śniadaniem Czy to milfy czy dziewice Zawsze im mówię "chowaj cyce i macice" Pokaż obuwie, lubię być wylewny Nie chodzi o słowa, będę wymiotował Leci treść żołądkowa Zobacz To rzygania pierwsza liga Hoe, rzygam, rzygam Hoe, rzygam, rzygam, rzygam Gdy rzygam, rzygam Gdy rzygam, rzygam, rzygam Suki spierdalają niczym na wyścigach Ooo, dziwko, zerzygam Ci się na buty Jestem kurewsko napruty Choć też mam inne atuty Nie wkurwiaj się, lecz bujaj się w takt Jak wolisz obciągać druty To my też mamy tu fiuty Rzygam jakbym był zatruty Dziwko tak jakby miał skończyć się świat Wybieram szmatę po kicksach Jest 2NP na balecie zatem będzie vixa Choć blady od wódy to mi nie potrzebna miska Nie, nie, nie W mych rzygach będziesz się ślizgać Jak nie zrobię twoich butów to się potnę Bajeruję świnię mówię, że mam helikopter I Mam chwiejny krok ten Mała nie wiem czy to miłość Jak Cię pożerałem wzrokiem to coś mi zaszkodziło Świnio, ten balet jest przechuj Amor mi zajebał sierpowego po bebechu Jesteś warta grzechu Czuję bezwład jak Gagarin Na moje motylki w brzuchu nie pomoże Aviomarin Jesteśmy na fali Mała pokaż nogi w Zamian Ci pokażę kebsa, litra wódy i pierogi Dopierdolisz rogi swemu facetowi dzisiaj bo to pizda Ja skocze na butach taki ze mnie fetyszysta Dziwko, zerzygam Ci się na buty Jestem kurewsko napruty Choć też mam inne atuty Nie wkurwiaj się, lecz bujaj się w takt Jak wolisz obciągać druty To my też mamy tu fiuty Rzygam jakbym był zatruty Dziwko tak jakby miał skończyć się świat Rzygam, śmierdzę, czego chcecie więcej? Sanepid mnie ściga jak jebanego mordercę Jeste księże z bajki (ooo) Wezmę upierdolę twoje Nike'i hoe (o) Ten wieczór się dzisiaj skończy fajnie Wylądujesz mała u mnie w wannie Dziś narzygam tu na buty jakiejś wystrzałowej pannie Zostanie wybranką na mnie Dziwko, zerzygam Ci się na buty Jestem kurewsko napruty Choć też mam inne atuty Nie wkurwiaj się, lecz bujaj się w takt Jak wolisz obciągać druty To my też mamy tu fiuty Rzygam jakbym był zatruty Dziwko tak jakby miał skończyć się świat