Zamień się na chwilę w słuch Otulona melodią co z serc naszych płynie Spójrz, pada do twych stóp Chwila, która obnaża Namiętne pragnienia naszych dusz Ciekawość mnie zżera Co jeszcze skrywasz w dotyku swych ust Żebym śpiewem namiętność prowadził do ciebie Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz ♪ Jeśli świt z tego snu wybudzić nas zdoła Cały wstyd ten co mi przed tobą podcina skrzydła schowam Po to byś mogła odnaleźć w mych ramionach to Pozwól mi każdą z tych chwil dzielić z tobą Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz ♪ Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz Aleją snów gnamy bez tchu Nocą tęskniąc do siebie, by rozpalić w nas Czystą jak łza miłość co zdarza się raz