W końcu widzę to wyraźnie Tylko czekasz na błąd Najmniejszy błąd Kto nam zabrał wyobraźnię I chce ją puścić na dno Na samo dno Nie chcę iść ruchliwą drogą Jeśli miałbym nie być sobą, nie Po prostu nie, niech inni lecą Ulatują te momenty Które kończą, że bez przerwy, gdzie? Powiedz mi gdzie, tak wszyscy biegną Widzę to wyraźnie Tylko czekasz na błąd Najmniejszy błąd (najmniejszy) Kto nam zabrał wyobraźnię I chce ją puścić na dno Na samo dno (na samo dno) Kiedy burzyć chcę schematy Szybko wpadam w tarapatów, sieć Cholerną sieć twych oczekiwań Każdy ciągnie w swoją stronę Lecz samemu zawsze ciężko, przejść Na drugi brzeg o suchej stopie Widzę to wyraźnie Tylko czekasz na błąd Najmniejszy błąd (najmniejszy) Kto nam zabrał wyobraźnię I chce ją puścić na dno Na samo dno (na samo dno) ♪ Co dzień słyszy zrozpaczony głos Znowu czeka oczekiwań stos Nie spełnionych, snów i cudzych spraw To mój dzień i mój własny czas Widzę to wyraźnie Tylko czekasz na błąd Najmniejszy błąd (najmniejszy) Kto nam zabrał wyobraźnię I chce ją puścić na dno Na samo dno (na samo dno)