Dziś, gdy świat cały prawie atom opanował Gdy Hiroszima, Czarnobyl, itd. Gdy od wybuchów atomowych boli głowa I każdy facet panem świata zostać chce Cóż nas obchodzić może rzecz tak prozaiczna Że gdy na przykład mnie zaczyna boleć ząb To u innego sprawa nie jest dramatyczna Lecz u mnie lekarz musi zajrzeć bardziej w głąb... Bo ja mam zęby w dupie! Potężne zęby w dupie! Mam kły, trzonowe i siekacze w odbytnicy Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie I mimo to spokojnie chodzę po ulicy Nikt mnie za kraty nie zamyka, nikt palcami nie wytyka Mam się w co ubrać i nawet mam co zjeść. Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie Ot i wszystko, Panowie cześć! Inna rzecz, że obronę mam przed pedałami I to jest anomalii mej jedyny plus Bo gdy zanadto taki pedał się podpali To nie uciekniesz, choćbyś miał najszybszy wóz W wojsku czy w kiciu, na obozie, w internacie Wszędzie mnie może spotkać los okrutny, zły! Lecz gdy podchodzi pedał i mi ściąga gacie To ja na niego niby wilczur szczerzę kły Bo ja mam zęby w dupie! Potężne zęby w dupie! Mam kły, trzonowe i siekacze w odbytnicy Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie I mimo to spokojnie chodzę po ulicy Nikt mnie za kraty nie zamyka, nikt palcami nie wytyka Mam się w co ubrać i nawet mam co zjeść Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie Ot i wszystko, Panowie cześć! Jest taki facet, co się zowie Rasputinem Co nie pozwala w wolności ludziom żyć I jest tak strasznie ekstremalnym skurwysynem Że szkoda brudzić łap, by go w mordę bić Myśli, że gdy jest panem jednej szóstej świata To każdy facet musi przy nim drżeć jak liść Lecz ja na przykład się nie boję Wielkiego Brata Ja samym dupskiem go na mączkę mogę zgryźć Bo ja mam zęby w dupie! Potężne zęby w dupie! Mam kły, trzonowe i siekacze w odbytnicy Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie I mimo to spokojnie chodzę po ulicy Nikt mnie za kraty nie zamyka, nikt palcami nie wytyka Mam się w co ubrać i nawet mam co zjeść Bo ja mam zęby w dupie, potężne zęby w dupie Ot i wszystko, Panowie cześć! Ot i wszystko, Panowie cześć! Ot i wszystko, Panowie cześć! Pa pa pa, pararadam! Whaaa! ♪ Dziękuję bardzo, dziękuję, dziękuję Także właściwie jeżeli tylko musze uważać żeby mnie pruchnica nie złapała Bo jeżeli w nabliższym czasie pruchnica mnie nie złapie To wcale się nie musimy bać tego rurociągu Ribbentrop-Mołotow prawda pod Bałtykiem Ja i tak tam wejdę, zanurkuję, przegryzę, nie ma problemu