Zapatrzeni wielce, zasłuchani sercem w biel Wianuszkami dziko ukwieceni w bzie Dotykami swymi niedotknięci nigdy przez Wszystko to, co już wybrzmiało, lecz jest gdzieś To walc en face w takcie na sześć By znaleźć go i mieć To walc en face w życiu na raz Jeszcze nie czas, nie czas Roztańczeni śmiało, a widowni mało, bis Chichotami w górę unosimy się Byle jeszcze chwilę czuć się jak motyle w dzień Gdy już później nocą udajemy ćmę To walc en face w takcie na sześć By znaleźć go i mieć To walc en face w życiu na raz Jeszcze nie czas, nie czas To walc en face w takcie na sześć By znaleźć go i mieć To walc en face w życiu na raz Jeszcze nie czas, nie czas Jeszcze nie czas, nie czas