Niepotrzebne słowa, niepotrzebne gesty Kiedyś wielka miłość, czy Ci teraz nie wstyd? Nikt nie cofnie czasu już Nie zawróci rzeki Ty nie cofniesz swoich słów I nie cofniesz ręki Nigdy, już nigdy nie będzie tak samo Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz w nocy spać Gdy leżysz obok niej? Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz spojrzeć sobie w twarz? Czy jeszcze siebie znasz? Hej! (Hej) Hej! (Hej) Hej! (Hej) Pewnie nie pamiętasz o co była kłótnia I już zapomniałeś jaki miała ust smak Nie chcę nawet wiedzieć co Co nocami Ci się śni Gdy tak leży martwa Od wielu, wielu dni Nigdy, już nigdy nie będzie tak samo Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz w nocy spać? Gdy leżysz obok niej? Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz spojrzeć sobie w twarz? Czy jeszcze siebie znasz? Hej! (Hej) Hej! (Hej) Hej! (Hej) ♪ Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz w nocy spać Gdy leżysz obok niej? Hej! Czy wszystko jest okey? Czy możesz spojrzeć sobie w twarz? Czy jeszcze siebie znasz? Hej! (Hej) Hej! (Hej) Hej! (Hej) Hej! ♪ Moi drodzy, słuchajcie...