Tak trudno jest mi wybrać co jest dobre, a co złe Wątpliwościami wielkiej wagi zaraziłeś mnie Pękasz ze śmiechu, a to nie jest zabawne W ogóle twoje zachowanie jest niestrawne, wiesz? ♪ Próbuję jakoś się ogarnąć, żeby zacząć dzień Słońce mi świeci w oczy, a z tyłu ciągnie się cień Widzę, że niezły masz ubaw, ej Ale ta sztuczka drugi raz ci się nie uda, nie Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie Ale na pewno spotkamy się Pytanie tylko mam, czy się odważysz? Bo wtedy zetrę ci ten głupi uśmiech z twarzy, wiesz? Zetrę ci ten głupi uśmiech z twarzy, okej? To takie zaproszenie na ostatnie party A ty ciągle myślisz, że to wszystko jest na żarty, nie? Klepsydra przesypała już ostatnie ziarno Twoją najbliższą przyszłość widzę raczej czarno Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie Ale na pewno spotkamy się Spotkamy się, okej? Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie Ale na pewno spotkamy się Pytanie tylko mam czy się odważysz? Bo wtedy zetrę ci ten głupi uśmiech z twarzy, wiesz? Zetrę ci ten głupi uśmiech z twarzy, okej? ♪ Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie Ale na pewno spotkamy się Spotkamy się, okej? Jeszcze nie wiem kiedy i gdzie Ale na pewno spotkamy się Pytanie tylko mam czy się odważysz? Bo wtedy zetrę ci ten głupi uśmiech z twarzy, wiesz?