Patrzą na mnie ze starych zdjęć Czarno-biało-szare plamy Setki nie nazwanych miejsc Twarze bez imion co przepadły gdzieś Lat minęło dwadzieścia i pięć Były jakieś wielkie plany Teraz tylko spać i jeść Co się stało? Gdzie ten życia sens? Dziś wypiję ostatni toast za to wszystko, co kiedyś było Za szczęście, za zdrowie, za miłość ♪ Wiem, że będzie co ma być Nie zadaję zbędnych pytań Nie chcę słuchać już starych płyt Pora kończyć, wstaje blady świt Dziś wypiję ostatni toast za to wszystko, co kiedyś było Za szczęście, za zdrowie, za miłość Dziś wypiję ostatni raz za piękne chwile i naszą przyjaźń Kiedyś nas dorwie czas, kiedyś wszystko mija