Każdy z nas codziennie tylko goni, goni Nie ma szans, by przed tym mrowiem szczurów schronić się Dopadną cię Chcę na chwilę tylko zwolnić, złapać oddech Ale co dzień każą w strefie startu stawić się Brać udział w grze Ich strach ma wielkie oczy, chcą nim zauroczyć chociaż raz Zmarnować cenny czas Mam przyszłość przed oczami, przeszłość za plecami Jestem tu i teraz jest mój ruch Hej, hej, nie zatrzymuj mnie Hej, hej, coraz bardziej chcę Po szczęście wspinać się na palcach Hej, hej, nie zatrzymuj mnie Hej, hej, coraz bardziej chcę Ze swoim strachem iść do tańca Chyba jestem jakaś taka nienormalna Ale kto normalny chciałby w życie zagrać to No powiedz, kto? Jeden mały błąd i skoczą mi do gardła Wiem, że zrobią wszystko bym na samo spadła dno Na samo dno