Kolorowych snów na dobranoc już nikt nie życzy mi Nikt nie śpiewa mi kołysanek dobrych ani złych Nie pamiętam już o czym były stare bajki mojej babci Nie pamiętam słów mojej ulubionej kołysanki I nie wiedzieć czemu czuję się jakaś dorosła Sama nie wiem, która w moim życiu to już wiosna Whoa-o-o, jestem jaka jestem Whoa-o-o, robię zawsze to, co zechcę Chociaż wstaję bardzo wcześnie Bardzo późno chodzę spać Czasem nawet sobie przeklnę Zgadnijcie jak! Szczęśliwe dni są zapisane w pamiętniku mym Leżą gdzieś w kącie na strychu przykryte nie wiadomo czym Już nie cieszą mnie kolorowe, świąteczne prezenty Już nie działa magia ani czar kiedyś w nich zaklęty I nie wiedzieć czemu czuję się jakaś dorosła Sama nie wiem, która w moim życiu to już wiosna Whoa-o-o, jestem jaka jestem Whoa-o-o, robię zawsze to, co zechcę Chociaż wstaję bardzo wcześnie Bardzo późno chodzę spać Czasem nawet sobie przeklnę Zgadnijcie jak! Whoa-o-o, jestem jaka jestem Whoa-o-o, robię zawsze to, co zechcę Chociaż wstaję bardzo wcześnie Bardzo późno chodzę spać Czasem nawet sobie przeklnę Zgadnijcie jak! Ze starych zdjęć spoglądają nieznajome twarze Wczoraj jeszcze młoda Jednak płynie czas tak, jak w rzece woda Dziś wieczorem zasnę wyjątkowo bardzo, bardzo wcześnie Może umrę we śnie, może umrę we śnie, umrę we śnie...