Kołysze wiatr zbolałe serce Spękanych ust krwi na sukience Czas nie chce zetrzeć Odpalam lont, odwetu płomień Dogasa stos zwęglonych wspomnień Nas już nie będzie, hmm Nie będzie nas nigdy więcej Bo gdy głowa drąży strach Nie chowaj jej już w piach Dziś tobie bije dzwoń Straciłeś dawno głos Już możesz odejść Spokojnie będziesz spać Bo to przebaczenia akt Złożyłam dawno broń Nie znaczysz więcej niż pył na mojej drodze ♪ Gdy kocham, to do szpiku kości Gdy nienawidzę, to bez litości Strzał prosto w serce Nie będzie już rozejmów i wojen Zmieniłam plan, już się nie boję Z nas oczyścić przestrzeń Gdy głowa drąży strach Nie chowaj jej już w piach Dziś tobie bije dzwoń Straciłeś dawno głos Już możesz odejść Spokojnie będziesz spać To przebaczenia akt Smakuje lepiej niż mej zemsty słodki Złożyłam dawno broń Nie rządzi mną już złość Nie znaczysz więcej niż pył na mojej drodze ♪ Uu, dziś lepiej niż mej zemsty smak U-uu-uu, smakuje przebaczenia akt O-ooo! (Kołysze wiatr) Kołysze wiatr Kołysze wiatr Kołysze wiatr Kołysze wiatr (kołysze wiatr) Kołysze wiatr Kołysze wiatr Kołysze wiatr Gdy głowa drąży strach Nie chowaj jej już w piach Dziś tobie bije dzwoń Już możesz odejść Wrogości mówię dość Straciła dawno głos Już się nie złapię jej jak brzytwy ostrej Spokojnie możesz spać To przebaczenia akt Smakuje lepiej niż mej zemsty słodki Złożyłam dawno broń Już mną nie rządzi złość Nie znaczysz więcej niż pył na mojej drodze