Szybko wtargnął świt, wyrwał z ramion mi Okruchy wspomnień, złudzeń garść Wciąż uwiera gdzieś prawdy tłusty kęs Miłosnej zbrodni lepki ślad Zamiast snów letniej nocy W świetle gwiazd, ty i ja Szepczę ci, że to ostatni raz Moich słów nie zapomnij Są pragnienia w nas, których nie poskromisz Jeden mały gest, kłamstwo psuje krew Pali jak ogień każdy most Zamiast snów letniej nocy W świetle gwiazd, ty i ja Szepczę ci, że to ostatni raz Moich słów nie zapomnij Są pragnienia w nas, których nie poskromisz Choćbyś bardzo chciał ♪ Zamiast snów letniej nocy W świetle gwiazd, ty i ja Szepczę ci, że to ostatni raz Moich słów nie zapomnij Nawet wiatr resztki nas rozwiał dziś Rozrzucił na cały świat Zamiast snów letniej nocy W świetle gwiazd, ty i ja Szepczę ci, że to ostatni raz Moich słów nie zapomnij Są pragnienia w nas, których nie poskromisz Choćbyś bardzo chciał