Potoki finezyjnych słów Bez końca płyną z Twoich ust Nie myślisz chyba, że Uwierzę w każdy wers Znam Cię przecież, nie od dziś W masce nawet śpisz Z nią tak do twarzy Ci Więc... Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Co w środku, masz kotku? Nie zdziwi mnie, już nie Bukiety zawsze świeżych róż Codziennie kładziesz u mych stóp Czy tego chcę, czy nie Wciąż zapewniasz mnie Że tą jedyną jestem ja W oczach kłamstwo lśni Z nim tak do twarzy Ci! Kiedy obok mnie Tak się starasz ukryć to co złe Ja wybaczam Ci Kiedy dla mnie chcesz Coraz lepszy obraz siebie mieć To wystarcza mi! Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Co w środku, masz kotku? Nie zdziwi mnie Oszukuj, udawaj, ja swoje wiem! Uczyłam się pilnie Grać w Twoją grę, w Twoją grę