Idzie stróż tak jak król Żeby każdy mu się kłaniał Wie gdzie klucz i twój dom Przez to dumny jest jak paw To dzięki niemu ściany mają uszy Tutaj nie może się przed nim nic ukryć Twoje okruchy zobaczy bez lupy Ale czy kiedyś ktoś wszedł w jego buty Lecz jego historii to tylko pół Bo chciałby też poczuć coś więcej niż chłód Czeka na niego zastawiony stół Ma wielki apetyt, a my coś na głód O tak Nie musisz tańczyć jak zagrają Kiedy szukasz swoich miejsc Jeśli słyszysz to za ścianą (wejdź, wejdź) Wchodź jak w dym i zapinaj pas Lecimy do chmur, zaklinamy czas Wchodź jak w dym Wznosimy do gwiazd puchary jak król Za popiół i blask Wejście wreszcie wejście Pół życia kurwa spędziłem w kolejce Od jeden do dziewięć to taki był kod Tam pod wycieraczką są klucze jak coś Blok cały huczy ty po prostu wejdź Przy stole chodź kompletnie brakuje miejsc Miliony dróg żeby tu w końcu trafić Za wszystko z czym przyszliśmy, w górę toasty Blask i popiół (blask i popiół) Jedno to z drugim przy stole się miesza (Hej) Tańczymy wszyscy te same układy Chodź w progu mogliśmy się nie znać O nie Nie musisz tańczyć jak zagrają Kiedy szukasz swoich miejsc Jeśli słyszysz to za ścianą (wejdź, wejdź) Wchodź jak w dym i zapinaj pas Lecimy do chmur, zaklinamy czas Wchodź jak w dym Wznosimy do gwiazd puchary jak król Za popiół i blask Za każdą z czarnych bil Tych na koniec gry Każdy blady świt Każdą stratę tchu, każdą z wielkich gór W końcu jesteś tu (Wejdź) Na dłużej niż tylko na chwilę Bo chwilę będziemy tu kraść Całe korytarze w dymie I z dymu numery na drzwiach Na dłużej niż tylko na chwilę Bo chwilę będziemy tu kraść Całe korytarze w dymie I z dymu numery na drzwiach Wchodź jak w dym ♪ Wchodź jak w dym ♪ Za każdą z czarnych bil Tych na koniec gry Każdy blady świt Każdą stratę tchu, każdą z wielkich gór W końcu jesteś tu (Wejdź)