Wciąż z uśmiechem na twarzy Ja nie przestaje marzyc Cokolwiek się wydarzy Cokolwiek zdarzy się Cokolwiek się wydarzy Ja z uśmiechem na twarzy Podążam w stronę marzeń Nigdy nie poddam się Jasno obrałem drogę Dam z siebie ile mogę Ręce i łuki brwiowe już całe zakrwawione Porażki się nie boje Zawsze do końca stoję Idę prosto po swoje Idę prosto bo Nie wiecie ile razy Tak całkiem bez urazy Słyszałem " nie dasz rady" Mówili odpuść to Radzili odpuść sobie A ja to dalej robię Prawdziwych mam przy sobie Fałszywym krzyczę: sio! Wiec jeśli masz coś do mnie Ja przyjmę to pokornie Zacisnę swoje pięści Odwrócę się na pięcie I wciąż będę zacięcie Choćbym skończyć miał na rencie Kontynuować przedsięwzięcie I dalej robić to Wkładam wysiłek wszelki Nawet bez jednej nerki Pokaże ci jak wielki Mam szacunek do walki Mam szacunek do ludzi Nie boje się ubrudzić To nigdy się nie znudzi Nigdy nie powiem dość Wciąż z uśmiechem na twarzy Ja nie przestaje marzyć Cokolwiek się wydarzy Cokolwiek zdarzy się Cokolwiek się wydarzy Ja z uśmiechem na twarzy Podążam w stronę marzeń Nie będę skarżyć się Tak mnie uczyli starzy By nie przestawać marzyć Choć światu się narazisz I to nie jeden raz Chodź miałbym się naparzać Z zastępem bojówkarzy Poczyni mieć na twarzy Siniaków cały las Jak zrobię swą robotę Nie pytaj mnie co potem Marzeń całą gablotę Bez skrótów na piechotę Będę osiągać je Będę osiągać je Bez skrótów na piechotę Cały zalany potem Możesz mnie mieszać z błotem Ja kurwa zrobię show Mówię Ci teraz szczerze Pierdolony hejter Tak mocno w siebie wierzę Że kurwa zrobię to Jestem bardzo cierpliwy Mam wiele niemożliwych Przypadków w mej karierze Zapierdalam nie leżę A jeśli ktoś zapyta To żaden celebryta Lecz moim priorytetem Zostać autorytetem Niech zawsze wam się darzy Miej na co się odważysz Uśmiech na swojej twarzy I nie przestawaj marzyć I nie przestawaj marzyć Zupełnie tak jak ja