Zarabiam cztery tysiące
Z tego mi biorą połowę
Dzięki której samotna matka
Dostaje becikowe
Też chciałbym być na jej miejscu
Wydawać nieswoje pieniądze
To piękne gdy można legalnie okradać
Za to, że zaszło się w ciążę
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
A tak bardzo się starałem
Żebym chociaż był pedałem
Płacę też na bezrobotnych
Funduję im życie darmowe
Opłacam im szpital, kablówkę, żytniówkę
I wino owocowe
Chciałbym móc nie pracować
I raczyć się tanim winem
Dostając pieniądze za to, że jestem
Leniwym sukinsynem
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
Jestem, nie z własnej winy
Na dnie społecznej drabiny
Nie jestem nieudacznikiem
Nie jestem nawet pedałem
Nie jestem z Kielc, nie mam AIDS
Rzeżączki też nie miałem
Jeśli nic się nie zmieni
Nastepne pokolenia
Będą dostawać zasiłki i ulgi
Za sam fakt istnienia
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
Nie jestem murzynem, pedałem, kretynem
Studentem, ciężarną kobietą
Za stary, za młody, za silny, za zdrowy
Ja jestem społecznym kaleką
Поcмотреть все песни артиста