Każdego dnia Gdy jesteśmy razem Wierzę w to, że los nie rozdzieli nas Nie rozdzieli nigdy nas Ludzie mówili na nich młode wilki Zakochani w sobie i od wszystkich inni Żyli dla siebie, nie liczyło się nic więcej Tylko dla siebie, całym sercem Jak królewna i książę lecz z naszej bajki Bo czasem pili browar czasem palili fajki Byli razem jakby wbrew całemu światu I jedno jest pewne, nie znali strachu Ludzie mówili w końcu ktoś zginie Ale oni śmiali się, latamy na adrenalinie Żyjemy tak żeby potem nie żałować Że była szansa i baliśmy się spróbować Parę rzeczy w plecak spakowane Podróż na spontanie, wyrwać się jak najdalej Ucieczka z domu żeby żyć po swojemu Przy otwartych drzwiach wagonu ku nieznanemu Na jednym kocu pod gwieździstym niebem Z całych sił przytulali się do siebie Ciepłe letnie noce i poczucie wolności Wszystko to co sprzyja prawdziwej miłości Kolejnego dnia przechodząc parkingiem Zobaczyli Kawasaki - czarną ninje Kluczyk w stacyjce krótka piłka Zawineli ją ta, odjechała czarna ninja Każdego dnia Gdy jesteśmy razem Wierzę w to, że los nie rozdzieli nas Nie rozdzieli nigdy nas ♪ Piękne krajobrazy których nie da się zapomnieć Zachody słońca i miejsca cudowne Piękna miłość ten czas uniesienia Na zawsze w pamięci do ostatniego tchnienia Może kiedyś wrócą tu i to nie sami Tej nocy zaszła w ciąże, choć nie planowali Razem damy sobie radę, będziemy się wspierać Ułożymy to, wolę walki mamy w genach Tego ranka obudziła się samotnie Przeczuwała coś, spała nie spokojnie On pojechał gdzieś, zwyczajnie polatać Rozbujać maszynę po okolicznych trasach Okazało się, że już do niej nie wróci Rozbił się przy dwustu zatrzymał się budzik Śmierć na miejscu i ten krzyż na drzewie Młode wilki, uważajcie na siebie Każdego dnia Gdy jesteśmy razem Wierzę w to że los nie rozdzieli nas Nie rozdzieli nigdy nas