Na co mi zez, ten cały kram Gdy obok ty – to mokro mam Kto piękno zna – zna twoją twarz Zabójczy wzrok – coś w sobie masz Kto poczuł smak – twych dzikich ust Miał wielki fart – i wielki biust Wystarczy raz – nakarmić mnie A już na zawsze oddam się Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Rozbierasz się – i tak ma być Gdy kotem ja... wrrr... – a myszką ty Zaciskam cię – nie wyrwiesz się Marzenia wiodą nas byle gdzie Ty jesteś tym – dla kogo dziś Oddaję wszystko – oddała bym Kobietą jestem – i to bez skaz Nie będzie żadnych tłuczonych waz! Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży Jeszcze tylko raz Razem ja i ty Ciała splątane pnączem pięknych dni Jeszcze tylko raz Tylko ja i ty Bez spadochronu Liść na wietrze drży