Narasta gniew, błagam przytul mnie do siebie Bo będę jak wilk zaraz wyć Ulice miast wciąż gęstnieją sam już nie wiem Czy uda się dalej tak żyć? Kiedy nadejdzie kłamstwa kres Era gadających głów Czuję jakby goniło mnie Stado psów Jestem wściekły Już nie wystarczą gesty Mam dosyć tak jak Ty Nie chcę już bez pokrycia słów Tak jak Ty Zamykam drzwi gadam chyba sam do siebie Mój mózg jak po opium wpadł w trans Ucieka czas, czarne chmury lśnią na niebie Na słońce już chyba brak szans Kiedy nadejdzie kłamstwa kres Era gadających głów Czuję jakby goniło mnie Stado psów Jestem wściekły Już nie wystarczą gesty Mam dosyć tak jak Ty Nie chcę już bez pokrycia słów Tak jak Ty Bądź gotów, zbliża się czas wielkich zmian Dłużej tak nie może być To jest chore Musisz wziąć na siebie grę Już czas Kiedy nadejdzie kłamstwa kres Era gadających głów Czuję jakby goniło mnie Stado psów Jestem wściekły Już nie wystarczą gesty Mam dosyć tak jak Ty Nie chcę już bez pokrycia słów Tak jak Ty