Okej Skibidibabpabidibabpa Jestem gotowy (Ha Ha hę?) Je je Dokąd nocą tupta tepesz? Tup tup tup tup tup tup tup Myśli myśli ciągle nie wiesz Pewnie szuka dup dup dup Wcale nie tuptam se do żabki (łu) Po hotdoga, piwko no i fajki Chciałbym kiedyś poznać jakieś fanki Mogą to być dziwki albo nimfomanki O jeden chuj Czekam aż znowu będziemy popijać browarki na budowie z betoniarki Albo pojedziemy do Szwajcarii W górki na dwa dni zajebac zegarki (okej) Ona mówi yuri łotrze (łotrze) Sorry mam morze potrzeb (potrzeb) Złap za chuj może potrzeb Liźnij wiesz że możesz zrobić co chcesz Rozjebalem hotelowy budzik i nie martw się kto zabuli Bo na buli to ja czuję luzik Ona ma big body pali ze mną skuny I jebie karykatury co noszą mundury (ło) Chowam chuj do kabury zamawiamy chaczapury i wachamy swoje pury A nie pytajcie kiedy gramy brzdące Bo was stary nie puści na koncert Se idę jeszcze nie wiem gdzie Idę nie potrzebny cel GPS mi każe skręcić odpowiadam "pierdol sie" Idę dobrze znam tę drogę Z buta bo pierdole rower Dawaj chodź się znani przejść W pizdzie co tam stary powie Pamiętam to jak dziś To wraca jak boomerang Te czasy gdy stary śpiewał mi budke suflera (hę) Gra gitara ale to nie ti lav (o) I znowu piątek wita kolejny bal Wrzuć na luz przecież nic się nie stanie Tak zapierdalalem że minąłem się powołaniem Były lepsze czasy, gorsze czasy Nie ważne co się działo tak śpiewał mi Krawczyk Tatatatarara zatańczysz ze mną jeszcze raz Bit gra to nie kogo to rów (ej) Styl fanka, a nie stary cię tłuk Ona miała big cyc jak Krzysztof Skiba (o) Grube udo, gruba łyda, gruba ryba Jak lewy sierp uderzyła mi do głowy Ledwo z tego wyszedłem o mały włos łonowy Za twoje zdrowie teraz gulne browara Mi kopara opada, ale nie opada piana Szwagier pyta co robisz wieczorem Dzisiaj piątek to się napierdole Cytrynowa 0,7 na dwóch Jak stawiasz dla nas, to postaw na stół By się nie martwić już nie mam powodu Mówię jak Jacek krzynowek bo cały czas do przodu Se idę jeszcze nie wiem gdzie Idę nie potrzebny cel GPS mi każe skręcić odpowiadam "pierdol sie" Idę dobrze znam tę drogę Z buta bo pierdole rower Dawaj chodź się znani przejść W pizdzie co tam stary powie (ej)