Pa ŭžalenych rukach U nieznajomych haradach Dam žyćciu ŭ apošni raz Tvoj vals, moj prach... U nieznajomych haradach Łavić ciabie nie pa zubach Usio što nienavidžu sam Ja nikomu nie addam Iskrycca rasstańnie miž nami I zrobić balniej, čym było ŭ pieršy raz Biaźlitasny dens Adzinokich sardec Ja tak i budu prasicca Nie zaraz, nie zaraz Kab jašče paśpieć U biaźlitasny dens Adzinokich sardec Usio žyćcio pa pravadach U nieznajomych haradach Ty prymušaješ tam žyć u svoj takt... Iskrycca rasstańnie miž nami I zrobić balniej, čym było ŭ pieršy raz U biaźlitasny dens Adzinokich sardec Ja tak i budu prasicca Nie zaraz, nie zaraz Kab jašče paśpieć U biaźlitasny dens Adzinokich sardec