Od dnia gdy urodziłem się Do dnia gdy stad odejdę Wszystko jest w twoich rękach Jesteś ze mną wszędzie Jeśli słyszysz ten głos, głos który wola nas Jeśli czujesz w swoim sercu, teraz jest ten czas Jaki cel ma życie, kiedy sensu brak? Czym posolisz sól, kiedy straci smak? Tak wysoko wejść, jeszcze niżej spaść Ten zbiera burze, kto zasiewa wiatr Zasiewa wiatr Jeśli kogoś chcesz udawać, nie mieć swojego życia Być jak ślepy nabój, jak czek bez pokrycia Ja idę swoja drogą, choć wiem, że nie ma lekko A ty się nie poddawaj, razem pokonamy piekło Jaki cel ma życie, kiedy sensu brak? Czym posolisz sól, kiedy straci smak? Tak wysoko wejść, jeszcze niżej spaść Ten zbiera burze, kto zasiewa wiatr Jaki cel ma życie, kiedy sensu brak? Czym posolisz sól, kiedy straci smak? Tak wysoko wejść, jeszcze niżej spaść Ten zbiera burze, kto zasiewa wiatr Zasiewa wiatr