Kłam, kłam, kłam, kłam Instrumental Bum! Nasz dobrobyt rośnie w oczach Złote wieżowce od morza do Roztocza Wiadomości uszy pieszczą Na kosmotromach rakiety się nie mieszczą Wykupimy amerykę Świadkowie lecą po domki nad bałtykiem Dupa! Wszystko już zajęte Zielona wyspa - zielonym kontynentem Na razie nasze górą U nich dupy ból Ale niestety Będzie zmiana ról W chuja to możesz walić swoją ciocie Mówiąc na przykład, że wirus w odwrocie Posłuchaj brachu, co bredzisz na mównicy Bo ci się nosek nie mieści w przyłbicy Instrumental Bum! Oni wam zakręcą wode Zabiją dziki rządowym samochodem Bida z nędzą będzie taka o Że za krajową nie kupisz se lizaka Ludzie jak im jedzie z gęby Pod owczą skórą pochowali wilcze zęby Nie bądż taki troglodyta My chcemy lepiej, broń Boże do koryta Na razie oni górą U nas dupy ból Ale czekamy Będzie zmiana ról W chuja to możesz walić po rodzinie Mówiąc na przykład, że Polska w ruinie Posłuchaj brachu, co bredzisz przed kamerą Bo ci się nosek podzielił przez zero Ooo Instrumental Choć zimne ryje Ciągle jeden głos Pinokio żyje Wiwat jego nos! W chuja to możesz walić swoją ciocie Myśląc na przykład, że rozum w odwrocie Posłuchaj brachu, co mówią na ulicy Że ci się nosek nie mieści przyłbicy łoooułooołooo łoooułooołoo łoooułoooo Kłam, kłam, kłam, kłam