A gdyby tak jedno słowo mógłbyś komuś dać Co powiedziałbyś? A gdyby tak nie miało jutra być, to czyją dłoń Chciałbyś w dłoniach skryć? A gdybyś tak mógł wniknąć w czyjeś sny To jasne, czy mroczne byłyby? A gdybyś tak mógł znowu przyjść na świat Czy własnych stóp powielałbyś ślad? I gdybyś tak rozerwać siebie mógł I w strony dwie naraz ruszyć mógł To gdzie? Nic nie boli tak, jak życie Nic nie cieszy tak, jak ono Raz pod wozem, raz na wozie Czasem w niebie, czasem w błocie Nic nie boli tak, jak życie Nic nie cieszy tak, jak ono Raz pod wozem, raz na wozie Czasem w niebie, czasem w błocie